niedziela, 17 czerwca 2012

Z powrotem w kraju

O 4 rano byliśmy na posterunkach. Przejazd na lotnisko (ponownie 'nasi' kierowcy pędzą wąskimi uliczkami pogrążonej we śnie Sliemy przyprawiając nas o wczesnoporanny dreszczyk emocji), lot i już jesteśmy w kraju. Ale tu zielono! I tyle drzew!
A tak z pokładu naszego samolotu wyglądała stolica Malty - Valletta, sycylijska Etna puszczająca dymka oraz Wysokie Tatry...
Za chwil kilka opuszczamy Kraków i ruszamy w podróż do Lublina:)
Mamusie gotujcie rosół i róbcie schabowe:) Jesteśmy głodni:)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz